czwartek, 22 sierpnia 2013

Pierwszy...może nie ostatni :)

     
  Jejku...jak miło wrócić do pasji, którą zajmowało się pół życia. To może tak od początku :)

Mam na imię Kuba. Od dziecka moim sposobem na wyrażanie siebie jest muzyka. Śpiewałem sobie i uczyłem się gry na gitarze. Nigdy nie uważałem, że z moim cherlawym, piskliwym głosem mogą cokolwiek osiągnąć. Wiadomo każdy z nas jako dziecka ma wielkie marzenia, ale z wiekiem dostrzegamy, że świat nie jest tak kolorowy, że do wszystkiego trzeba dojść ciężką pracą.......A jednak! Aż trudno uwierzyć, że w moim życiu od tego roku tak wiele się zmieniło. Poznałem pewnego gitarzystę, który okazał się fajnym człowiekiem i jakoś tak wyszło, że zostaliśmy przyjaciółmi i wygraliśmy program w telewizji, który ogląda prawie 4 mln ludzi.....Nic wielkiego no nie?
Jak ludzie i różne zdarzenia potrafią czasem wywrócić życie o 180 stopni.....
Tak naprawdę do tej pory nie wierzę w to co się stało. Tyle zyskać w jednej chwili!!!
Wiadomo jest różnie...Czasem łatwiej czasem pod górkę, ale to oczywiste, że nie może być zawsze cudownie :)

                                 *********************
     I tak sobie egzystuję i spełniam się w tym co robię :)
Aktualnie myślę jak tu wszystko pogodzić....Muzyka, studia, studia, muzyka...Hmmm.....nooo nad tym jeszcze pomyślę......Mam czas do wrześniaaa.....
Aleee to takie niesamowite!!!! To stwierdzenie wymawiam przynajmniej raz dziennie, bo jest tylu dobrych ludzi na świecie, którzy zasługują na to czego ja doświadczam. Widocznie to część jakiegoś Bożego Planu, tak mi się wydaje. Ostatnio co raz bardziej zaczynam wierzyć w przeznaczenie, że coś się nie dzieje przez przypadek, ale też wiele doświadczeń uczy mnie ogromnej pokory w życiu. 
     Tak najbardziej....to chciałbym, żeby wszyscy ludzie w okół mnie byli szczęśliwi. Żeby nikt nie cierpiał :(
Czasami przydałyby się nadludzkie moce, konto w banku szwajcarskim...albo tak po prostu ludzka dobroć.
Gdyby wielu ludzi miało poczucie, taką potrzebę niesienia pomocy innym...życie byłoby łatwiejsze.
Jak na razie przede wszystkim staram się leczyć ludzkie serca swoją muzyką, ale chciałbym też wspierać w inny sposób.A jeśli tylko będę miał taką możliwość to na pewno to zrobię! 
   
                               ***********************

     Kolejne moje myśli skłaniają ku temu, żeeee jejku.....ja piszę piosenki!!! Jeszcze te utwory zostały tak bardzo docenione...Nigdy wcześniej nie zajmowałem się pisaniem utworów. W pewnym momencie miałem potrzebę wyrzucenia z siebie wszystkich żali i powstała taka liryczna piosenka, która miała być o uczuciach/emocjach, ale często kojarzy się z oknem....
 "Emotions" : http://www.youtube.com/watch?v=K4NUMR3mKS8
Ten utwór, to coś co do tej pory nie mogę pojąć że jest moim tak jakby "dzieckiem", że ja go stworzyłem....Poza tekstem...to muzyka....Nigdy wcześniej nie wymyślałem melodii. Tego nie da się opisać, jak w jednym momencie odkryłem w sobie coś czego wcześniej nie czułem...odnalazłem powołanie.
I z każdym nowym "dzieckiem" czuję się co raz bardziej dojrzalszym artystą. Każdy utwór jest inny, ma inne przesłanie. Tutaj mógłbym się rozpisywać, bo kocham opowiadać o swoich piosenkach, ponieważ przy ich pisaniu towarzyszyły zawsze inne emocje.....

        I na tym może dzisiaj zakończę swoje refleksje........Nieeee....jeszcze nieeee....
         Warto spełniać marzenie :)
     
_________________

Lista utworów na dziś:
Bon Iver - Holocene
Ron Pope - A drop in the ocean
Alicia Keys - Empire State of mind